Plan lekcji

Na skróty

Srebrne gody baloniarzy i Krosna

balony zajawkaTo już 25 lat! Małżeństwo Krosna z „balonami” obchodzi swój srebrny jubileusz. Przez cały ten czas przeszli wspólnie przez niemal wszystko - od pogody i niepogody, poprzez tłumy widzów i covidową samotność a na problemach z budżetem kończąc. Choć Krosna i baloniarzy nie spaja wspólne konto w banku ani kredyt hipoteczny na 30 lat to jednak związek ten trwa i kwitnie broniąc się przed wypaleniem a za rok, we wrześniu 2026, dojdzie nawet do odnowienia przysięgi małżeńskiej - balonowe Mistrzostwa Świata 2026 odbędą się właśnie w Krośnie.

Zanim jednak najlepsi balonowi piloci globu stoczą bitwę o tytuł najlepszego wśród nich, organizatorzy - w tym ZSM Mechanik - musieli udowodnić, że przygotowanie takiej imprezy nie wykracza ponad ich siły i możliwości. Stąd też tegoroczna edycja Górskich Zawodów Balonowych nazwana została także „przedmistrzostwami” świata czyli stała się imprezą, którą Międzynarodowa Federacja Lotnicza rzuciła organizatorom pokerowe „sprawdzam!”.
Wprawdzie każdy językoznawca na dźwięk zlepka „przedmistrzostwa” wymaga podania soli trzeźwiących, prof. Bralczyk zapewne wyszeptałby jedynie „proszę, przestańcie!” ale już prof. Miodek z miejsca umieściłby jego autora w najgorętszym kotle piekła, tak XXV GZB ciężko było nazwać inaczej. „Mistrzostwa na próbę”, „prawie-mistrzostwa”, „jakby-mistrzostwa”… - cóż, prefiksowe nawarstwianie znaczeń tym razem okazało się może nie najlepszym wyjściem ale już na pewno najtrafniejszym.

Tak więc wszystko musiało być naj, jeżeli coś miało nawalić to właśnie teraz. Wieloletnie choroby GZB jak przejazd przez całe miasto do punktu tankowania gazu, ograniczony parking, wiecznie zakorkowany wyjazd spod hali przy ul. Bursaki należało wyleczyć a panaceum na większość dolegliwości była przeprowadzka lub raczej powrót na Lotnisko Krosno, gdyż tutaj właśnie raczkowały zawody balonowe w Krośnie zanim zakorzeniły się na stałe w pierwsze dni maja. Lotnisko i hangar należało jednak możliwie szybko przygotować na przyjęcie ponad 60 balonowych załóg z 14 krajów - najwięcej w historii GZB.
…i tutaj też wkroczyli nasi uczniowie z całym swoim entuzjazmem i zapałem. Dość surowy hangar nr 1 i spory kawałek nieskoszonej trawy należało przekształcić w parking, strefę relaksu, stację tankowania, briefing room, MT-room, miejsce do startu wspólnego… - nie wchodząc w szczegóły była to lawina zadań. Lawina, która jednak przysypała nas ledwie do kolan, gdyż wieczorem, na dzień przed rozpoczęciem rejestracji zawodników i „general briefing” wszystko ogromnym nakładem pracy dopięte było na ostatni guzik. W międzyczasie zorganizowaliśmy nawet w ZSM Krosno start balonów, który jednak popsuty został przez Wojsko Polskie. Spadochroniarze z Krakowa z 365 dni, które mają do dyspozycji na ćwiczenia nad krośnieńskim lotniskiem wybrali… no właśnie ten! Nawet godzinowo udało się nam niechcący nałożyć na siebie. Wojsko ma jednak swoje obowiązki, czasy są niespokojne… - przyjęliśmy całą sytuację ze zrozumieniem choć lekko przygryzając język. Strefa zakazu lotów obejmowała budynki „Mechanika”, przez co musieliśmy się ograniczyć do krótkiego szkolenia ale i spotkania z p. Witoldem Filusem - ikoną sportu balonowego w Polsce.
Nadszedł czas zawodów - przejazd przez miasto i widowiskowe wieczorne rozpoczęcie na stadionie przy ul. Legionów pozostanie w pamięci nie tylko widzów ale i bawiących się na 100% załóg z Brazylii, USA, Australii i wielu innych krajów. Po fecie w akompaniamencie balonowych palników i ledwie dwugodzinnym czasie na sen nadeszła chwila prawdy i start do konkurencji.
Na lotnisku meldujemy się o 03.45. Tym razem wśród liderów zespołów pomiarowych mamy osoby z Wielkiej Brytanii, Słowenii, Japonii… - szybka powtórka z j.angielskiego nie wchodzi w grę, trzeba wykorzystać to, co udało się przyswoić na lekcjach. Praca naszych anglistów w ZSM nie idzie na marne, jest nawet lepiej niż dobrze. ”We spoke the same language — even though it wasn’t our first.” - tak recenzuje nam współpracę z naszymi chłopakami Naoko z Japonii. "We connected beyond accent and grammar.” - rzuca David z GB, co upewnia nas, że najprawdopodobniej nie jest to zapewne język Shakespeare’a ale zawody balonowe to jednak nie wieczorek poetycki i najważniejsza jest komunikacja a z tą nie ma problemów.
…a jak wygląda praca w zespole pomiarowym? Na „dzień dobry”, jeszcze przed przyjazdem lub w drodze na lotnisko dostajemy dwa pliki - pierwszy z nich to konkurencje i ich opis dla zawodników (musimy wiedzieć, co mają do zrobienia), drugi jest tylko dla nas. Po wypiciu kilku kubków kawy, spakowaniu bułek, wrzuceniu sprzętu do samochodów jedziemy w teren:

GZB001  GZB002 

 

…i stąd wiemy co i jak oceniać, gdzie w ogóle jechać i kiedy zakończyć pracę. Chłopaki z CLP1 mają z jednej strony łatwiej - to nasze, krośnieńskie lotnisko, z drugiej strony - każdy zawodnik tam dolatuje i muszą uważać aby zmierzyć wszystkie markery, co w tym przypadku nie jest łatwe ze względu na bliskość punktów pomiarowych. Każdy start to inne punkty, inne konkurencje, inne markery - coś jak pływanie; gdy się wie, o co chodzi to wszystko jest łatwe. Jeżeli jednak się tego nie potrafi, idzie się na dno zaraz po skoku do wody i stąd w „Mechaniku” od lat starsi uczniowie uczą młodszych, aby ci mogli w przyszłości nauczyć tych, którzy obecnie są jeszcze w podstawówkach.
Cały rytuał powtarza się dwa razy dziennie w każdym dniu zawodów a te stały w tym roku na bardzo wysokim poziomie. Nowy dyrektor sportowy - p.Claude Weber z Luksemburga - grillował zawodników trudnymi konkurencjami, które podczas wcześniejszych edycji GZB pojawiały się albo sporadycznie albo wcale. Za rok stopień trudności z pewnością pójdzie jeszcze w górę. Każdemu startowi zawodników towarzyszył jak zawsze tłum widzów a kulminacją była konkurencja z celem na krośnieńskim Rynku, którą podziwiały i oklaskiwały setki Krośnian.
Na koniec oceny. My całej imprezie wystawiamy 5+, wspomniany dyrektor sportowy także chwalił niemal każdy aspekt organizacyjny. Nasi uczniowie twierdzą, że za rok też się zgłoszą, zawodnicy wypowiadają się niemal w samych superlatywach… - chyba się udało i oby tak też było we wrześniu przyszłego roku. Wtedy będzie jednak dwa razy więcej załóg, zawody będą trwały dwa razy dłużej… - początek jesieni zapowiada się ciężko ale i emocjonująco. Na razie myślimy o wszystkim, tylko nie o balonach ale najpóźniej we wrześniu zaczniemy przygotowania do kolejnej edycji GZB, która wyłoni balonowego mistrza świata.

 

 

PARTNERZY
  LOGOTYP PION POZYTYW   43   lotams   logo1
                Eba logo

DANE KONTAKTOWE                                

 

Zespół Szkół Mechanicznych 
im. Stanisława Staszica w Krośnie
ul. Tysiąclecia 5 
38-400 Krosno 
e-mail: zsm@mkrosno.pl    
         PANS   logo A M      
     pwsz ch