ILA Berlin 2014
W stolicy Niemiec spędziliśmy trzy dni. Podróż minęła szybko. Wyjechaliśmy o północy i w piątek rano, krótko po 10-tej byliśmy już na miejscu. Pierwszym punktem naszego pobytu w Berlinie było historyczne lotnisko Gatow, które odegrało kluczową rolę w utrzymaniu mostu powietrznego podczas blokady zachodniej części Berlina (od czerwca 1948 do maja 1949) przez wojska radzieckie . Dzisiaj znajduje się tutaj muzeum Niemieckich Sił Powietrznych. Niestety – na zwiedzanie mogliśmy przeznaczyć jedynie 1,5 godziny. Po wizycie w muzeum udaliśmy się do hotelu. Szybki prysznic , obiad i o 16.00 wybraliśmy się na spacer w kierunku centralnej części miasta a naszym celem był budynek Reichstagu.
Na Scheidemannstraße dotarliśmy o godz. 18.00 i gdy tylko zostaliśmy przeszukani, przeskanowani i prześwietleni mogliśmy zacząć zwiedzanie. Po dwóch godzinach spędzonych w niemieckim parlamencie późnym wieczorem wróciliśmy do hotelu. Drugi dzień pobytu również przeznaczyliśmy na zwiedzanie miasta. Brama Brandenburska, Bebelplatz, Musseeninsel, Berliner Dom, Fernsehturm, Alexanderplatz, Checkpoint Charlie i na koniec Olimpiastadion, na którym w 1936 roku odbyły się Letnie Igrzyska Olimpijskie. Tematyka sportowa dominowała aż do północy. Po obiadokolacji nauczyciele i uczniowie wspólnie spędzili wieczór oglądając finał Ligi Mistrzów. Podział sympatii był prosty: młodzież w większości za Realem, dorośli za Atletico. Emocji nie brakowało.
Ostatni dzień naszego pobytu w Berlinie zaczęliśmy od wizyty na Mühlenstraße, gdzie znajduje się 1.5km fragment muru berlińskiego (East Side Gallery). Krótki spacer, kilka zdjęć i wyjazd z Berlina na lotnisko Schönefeld – to tu już od kilku dni trwała jedna z najważniejszych imprez lotniczych w Europie czyli ILA Berlin 2014.
ILA Berlin (Internationale Luftfahrtausstellung) jest wystawą i targami przemysłu lotniczego i kosmicznego. Tutaj od wtorku do piątku - podczas tzw. Trade Days - odbywają się konferencje, spotkania ludzi z branży lotniczej, podpisywane są wielomilionowe kontrakty. Sobota i niedziela to dni dla publiczności. ILA Berlin to także jedna z nielicznych okazji, gdzie na jednej imprezie można zobaczyć samoloty pasażerskie, transportowe, myśliwskie, zabytkowe, dyspozycyjne, ultarlekkie, bezzałogowe, szybowce, śmigłowce……. – jednym słowem wszystko, czym można latać. Pokazy lotnicze rozpoczęły się krótko po godzinie 10.00 od startu i przelotu samolotu w rozmiarze XXL czyli An-124 „Rusłan” - my pierwsze kroki skierowaliśmy w stronę Airbusa A380 linii Emirates. Trzy godziny w kolejce i mogliśmy oglądnąć od środka wart blisko miliard PLN, jeden z największych i najbardziej luksusowych samolotów świata (luksus oczywiście tylko w klasie „business”, w „economy” – jak wszędzie czyli ciasno i skromnie). Po A380 udaliśmy się na zwiedzanie wystawy statycznej. W tym samym czasie na niebie prezentowała się para zabytkowych samolotów z II wojny światowej B-25 Mitchell i F4 Corsair, grupa akrobacyjna Breitling Jet Team, myśliwiec F-16 Tureckich Sił Powietrznych i wiele innych. Po wystawie statycznej przyszedł czas na wizytę w halach wystawowych, gdzie swoje produkty i usługi prezentowały firmy i instytucje branży lotniczej a także robotyki, automatyki, elektroniki i innych gałęzi przemysłu High-Tech. Na koniec zdążyliśmy zobaczyć jeszcze pokaz szwajcarskiej grupy akrobacyjnej Patrouille Suisse i polskiego Miga-29. Jeden dzień to za mało, aby na tak dużej imprezie zobaczyć wszystko, być może za dwa lata przyjedziemy na dłużej.