Plan lekcji

Na skróty

Inauguracja sezonu lotniczego przez uczniów Mechanika

011Idzie wiosna. Dla mechaników lotniczych uczących się w ZSP3 oznacza to początek zajęć praktycznych w terenie i treningu w warunkach zbliżonych do lotniskowych. Pierwszy wyjazd już za nimi. Pogoda wprawdzie ich nie rozpieszczała ale samoloty latają obecnie niemal w każdych warunkach i obsługa naziemna na każde z nich musi być przygotowana. Zajęcia odbyły się na płycie byłego lotniska w Targowiskach gdzie najczęściej spotykają się modelarze i amatorzy paraglidingu.
„Safety first!” - po pierwsze bezpieczeństwo – to najważniejsza zasada współczesnego lotnictwa cywilnego determinująca wszelkie działania służb lotniskowych, załóg samolotów i pracowników obsługi. Nie inaczej jest w ZSP3. Zanim cokolwiek zostanie odkręcone czy rozłączone, zanim jakiekolwiek narzędzia wylądują w dłoniach naszych mechaników lotniczych do akcji wkracza p.J.Machnik – opiekun uczniów. Jego czujne oko wsparte wieloletnim doświadczeniem nie przepuści nawet najmniejszego drobiazgu. Na początek, jeszcze na terenie szkoły, pyta uczniów o samopoczucie, kontroluje ubiór, a następnie przypomina najważniejsze zasady BHP. Przedstawia cel zajęć oraz zwraca uwagę na ewentualne trudności i sytuacje wymagające szczególnej uwagi i koncentracji. Niby rutyna, nie ukrywając odrobinę nudna ale i nieodzowny element zajęć praktycznych – wyrabia kluczowy nawyk mechanika lotniczego; troska o bezpieczeństwo własne i kolegi obok. To nawyk, bez którego nasi uczniowie nie mieliby czego szukać w swoim zawodzie. Gdy uczniowie mają już za sobą rytuały związane z bezpieczeństwem zabierają się w końcu do... - no właśnie jeszcze nie do pracy.

Przed nimi konfrontacja z kolejną świętością lotniczego rzemiosła - dokumentacją techniczną. Niewiele osób wie, że praca mechanika lotniczego to stosy schematów, kart technologicznych, wykazów narzędzi, rysunków technicznych i procedur. Pierwszym z dzisiejszych zadań jest demontaż Samby XXL i przygotowanie jej do transportu na „lotnisko”. Producent samolotu dokładnie określił jak i czym to zrobić. Uczniowie analizują dokumentację, przygotowują narzędzia i tym razem już nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozpocząć pracę przy samolocie. Jeszcze tylko jedna drobnostka – klucz do skutecznego i efektywnego działania - podział na zespoły odpowiedzialne za wykonanie poszczególnych etapów tego zadania.
„Teamwork” - praca zespołowa. To hasło jak mantra pojawia się w świecie lotniczego personelu naziemnego równie często co wspomniane „safety first!”. Obsługa statków powietrznych nie pozostawia wiele miejsca dla indywidualistów - liczy się zespół. Oczywiście indywidualne cechy osobowościowe mechanika lotniczego np. staranność, spostrzegawczość czy komunikatywność są niezmiernie ważne i pożądane ale bez umiejętności wykorzystania ich w zespole nie przyniosą one żadnych efektów. Organizacja pracy czy to w handlingu na płycie lotniska czy w obsłudze hangarowej polega zawsze na zespole, ponieważ utrzymanie zdatności do lotu statku powietrznego to praca ludzi wielu specjalności, którzy muszą współpracować ze sobą, nawzajem się kontrolować i komunikować. Niezależnie od tego, czy jest to wielotonowy samolot komunikacyjny czy szkolna ultralekka Samba – zasady profesjonalnego przeprowadzania prac obsługowych są te same, a różnią się tylko skalą. W ten sposób gdy jedna grupa uczniów IIIe z technikum (technik mechanik lotniczy) rozłącza, popychacz lotki, przewody paliwowe pomiędzy lewym skrzydłem a silnikiem, a paliwo z instalacji ląduje w pojemniku tak na prawym skrzydle, kolejna grupa robi dokładnie to samo. W międzyczasie uczeń zajmujący się odłączeniem i zabezpieczeniem przewodów elektrycznych sprawdza poprawność prac wykonanych przez swoich kolegów, a oni sprawdzają elekrykę - nie chodzi tu oczywiście o wypominanie sobie błędów lecz wzajemne wspieranie się, aby do tych błędów nie dochodziło. Po kilkunastu minutach skrzydła odjeżdżają od kadłuba, trwa zabezpieczanie klap i lotek do transportu. Podobnie dzieje się w sali obok, gdzie nad przygotowaniem do drogi stacji meteo i innych pomocy dydaktycznych czuwają nauczycielel- specjaliści szkolenia lotniczego jak: p. M.Bor i p. R.Szajna. W kilka chwil później Samba jest gotowa, narzędzia i pozostały sprzęt spakowane, a uczniowie i nauczyciele zajmują miejsca w busie – jedziemy do Targowisk na własne szkolne „lotnisko”!
„Follow the procedure!” - przestrzegaj procedury. Jak już wspominaliśmy, będąc pracownikiem personelu naziemnego musimy odłożyć na bok swój indywidualizm i po prostu kierować się dokumentacją i procedurami w każdej nawet najbardziej banalnej podejmowanej czynności. Choć na pozór wydaje się to łatwe i oczywiste w rzeczywistości wcale takie nie jest, a już naturalną skłonnością młodych i niedoświadczonych mechaników są próby usprawnienia procesów, przyspieszenia, ułatwienia sobie wykonywania zadań, a czasem także pójścia na skróty, które jest największym wrogiem bezpieczeństwa – tego indywidualnego jak i sprzętu. Musimy pamiętać, że błędy obsługi naziemnej w najlepszym wypadku skutkują stratami finansowymi wynikającymi z uszkodzenia samolotu, w skrajnych przypadkach zagrażają zdrowiu i życiu osób znajdujących się na pokładzie w trakcie lotu. Stąd też przestrzeganie przepisów, skrupulatne i drobiazgowe przeprowadzanie checklist świadczy o jakości pracy mechanika lotniczego i dlatego też tak wielki nacisk na tą umiejętność kładą nauczyciele tego zawodu w ZSP3.
Przed przystąpieniem do prac na Sambie każda z grup uczniów zapoznaje się odpowiednim „papierkiem”. Omawiają sposób wykonania każdej czynności tak, aby każdy wiedział co ma robić, gdzie stać, jak wykonać swoje zadanie i kontrolować, czy kolega obok poprawnie wykonuje swoje. Na podstawie dokumentacji lokalizują dany element w samolocie i zgodnie z instrukcją przeprowadzają kolejne czynności obsługowe. Kontrola wykonania zadania według checklisty – sekwencja uruchomienia silnika, kontrola instalacji elektrycznej, działanie i regulacja zakresu pracy powierzchni sterowych i drążka... - każde z zadań przechodzi swoją listę kontrolną, zanim nadzorujący pracę uczniów nauczyciele uznają je za wykonane poprawnie. Zero prowizorki, maximum profesjonalizmu – tak przygotowywany jest mechanik lotniczy w ZSP3 do startu w przyszłość.
Po kilku godzinach wracamy do szkoły ale to jeszcze nie koniec. Samba musi wylądować w laboratorium budowy i eksploatacji statków powietrznych, a pozostały sprzęt w szafkach narzędziowych. Porządek w miejscu pracy – podobnie jak dbałość o bezpieczeństwo i pracy zespołowej tak i tego uczniowie ZSP3 uczą się na zajęciach praktycznych, które w tym momencie dobiegają końca. Czas wracać do domu.
Nie wszystkie elementy programu zostały zrealizowane bo pogoda deszczowa przeszkodziła. Zatem w przyszłym tygodniu zajęcia programowe będziemy uzupełniać. Najważniejsze, że sezon lotniczy rozpoczęliśmy.

Minął weekend i pogoda się poprawiła. Dlatego w poniedziałek 18 bm. zrealizowaliśmy treści szkoleniowe, których wykonanie w ub. piątek nie było możliwe. Trenowano wiele wiele zadań, a szczególnie kołowanie statku lotniczego wzdłuż pasa startowego na odcinku trawiastym. W ten sposób udało się ocenić wszystkie parametry ultralekkiego samolotu silnikowego i urządzeń nawigacyjnych oraz radio - nawigacyjnych. Zdjęcia i filmik z kołowania Samby zamieszczamy poniżej.


Pozdrawiamy i zapraszamy na następne zajęcia tego typu w kwietniu br.

PARTNERZY
  GO PGNiG Technologie poziom RGB   43   lotams   logo1
 
              Eba logo

 DANE KONTAKTOWE                          

 

Zespół Szkół Mechanicznych 
im. Stanisława Staszica w Krośnie
ul. Tysiąclecia 5 
38-400 Krosno 
e-mail: zsm@mkrosno.pl    
       PANS   logo A M           
     pwsz ch